Zmienił nazwisko, bo ma zakaz wjazdu do państw Schengen, usłyszał zarzut
Jak poinformował we wtorek PAP rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału SG por. Piotr Zakielarz, do zatrzymania cudzoziemca doszło w poniedziałek. Mężczyzna zgłosił się do odprawy granicznej chcąc dostać się do Polski przez piesze przejście w Medyce.
„Po szczegółowych sprawdzeniach okazało się, że wcześniej mężczyzna nosił inne nazwisko. Co więcej, jego oryginalne dane widnieją w międzynarodowej bazie SIS jako osoby, której należy odmówić wjazdu na terytorium Schengen. Wpisów dokonały władze Niemiec oraz Estonii” – wyjaśnił por. Zakielarz.
Cudzoziemiec chcąc bez przeszkód wjechać do państw Schengen zmienił legalnie nazwisko w swoim kraju. Jego podstęp zdemaskowali strażnicy graniczni.
Por Zakielarz dodał, że cudzoziemiec został przesłuchany w charakterze podejrzanego. Usłyszał zarzut próby nielegalnego przekroczenia granicy z wykorzystaniem podstępu, do czego się przyznał.
Poddał się także dobrowolnie karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.
"Mundurowi wydali mu decyzję o odmowie wjazdu i zawrócili do Ukrainy" – dodał rzecznik BiOSG.
Od początku 2024 roku strażnicy graniczni z Podkarpacia wykryli już 19 podobnych przypadków zmiany danych osobowych w celu uniknięcia konsekwencji prawnych wcześniej dokonanych czynów. Byli to dwaj Mołdawianie, Gruzin, a pozostali to obywatele Ukrainy.(PAP)
api/ agz/