Cały czas będziemy analizowali sytuację pogodową i jej wpływ na hydrologię
IMGW wydało ostrzeżenia hydrologiczne I stopnia przed gwałtownymi wzrostami stanów wody. Będzie ono obowiązywało w południowo-wschodniej części Polski, czyli na terenie woj. lubelskiego, podkarpackiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i południowej części mazowieckiego. Na tych obszarach mogą wystąpić podtopienia, a w przypadku wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, punktowo istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych. Ostrzeżenia te będą obowiązywały do poniedziałku do godz. 23.
W poniedziałek odbyło się kolejne spotkanie koordynacyjne wiceministra SWiA Wiesława Leśniakiewicza z wojewodami i Komendą Główną PSP, podczas którego zostały omówione zagrożenia wynikające z prognozy pogody na ten tydzień.
Wiceszef MSWiA podczas briefingu prasowego wyjaśnił, że sytuacja meteorologiczna w kraju zmienia się dynamicznie. „Uzyskaliśmy (...) informację z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, zarówno w odniesieniu do sytuacji meteorologicznej, która nas będzie czekała w najbliższym okresie czasu, jak również o sytuacji hydrologicznej” - dodał.
Zapewnił, że - według danych otrzymanych z Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie - rezerwy powodziowe są zachowane w znacznie większym stopniu, niż to wynika z „dokumentacji, która przewiduje określony poziom tychże rezerw w poszczególnych zbiornikach”.
Wiceminister zaznaczył, że należy spodziewać się intensywnych lokalnych opadów deszczu, co może przełożyć się na zwiększenie poziomu wód w rzekach. Jednocześnie dodał, że obecnie stan wód w większości rzek jest niski. „Będziemy cały czas analizowali sytuację pogodową i jej wpływ na hydrologię w naszym kraju” - zapewnił.
Leśniakiewicz zapowiedział, że przynajmniej dwa razy na dobę będą przygotowywane prognozy pogodowe, które ewentualnie mogłyby wskazywać na zagrożenia. (PAP)
ak/ agz/
